JĄDRO CIEMNOŚCI? (Biała Afryka, reż. Claire Denis)

biala afryka

Rzecz dzieje się gdzieś w Afryce. Konflikt pomiędzy rebeliantami a wojskiem przybiera na sile. Ostatni biali w pośpiechu opuszczają to miejsce. Nie ma nikogo, kto mógłby zapewnić Marii bezpieczeństwo. Ona jednak zostaje. Twierdzi, że ci, którzy wyjeżdżają, po prostu nie zasługują na tę ziemię i nie doceniają jej piękna. O co tak naprawdę walczy Maria? Choć twierdzi, że nie potrafiłaby żyć gdzie indziej, jej motywacja nie jest do końca jasna. Istotna wydaje się za to sama siła przywiązania i graniczący z szaleństwem upór, by zostać. Gdy z lokalnej rozgłośni radiowej, niczym złowieszczy lejtmotyw, dobiega monotonny głos nawołujący do brania odwetu na białych za lata wyzysku, Maria wyrusza starą ciężarówką do miasta w poszukiwaniu pracowników na plantację kawy. Zarządzana przez nią Café Vial to rodzinny biznes jej byłego męża. Ale to także coś znacznie więcej niż tylko wspólny interes. To wspólne życie ludzi, którzy zapuścili korzenie właśnie w tym miejscu. Café Vial to więzy mocniejsze niż te rodzinne, przy tym trudne i skomplikowane. Wszyscy mieszkają razem: Maria, jej były mąż André, ich dorosły już syn Manuel, teść Marii oraz Lucie – ciemnoskóra żona André i ich kilkuletni syn José. To koegzystencja byłych i dawnych członków rodziny, białych i czarnych.

Claire Denis prowadzi skupioną, oszczędną i nieekspansywną narrację. Nie eksploruje rodzinnych konfliktów, nie rozkłada międzyludzkich relacji na czynniki pierwsze, ale sugestywnie punktuje – często niejednoznaczne – napięcia pomiędzy bohaterami. Nie poznamy więc historii rodziny Vialów, będziemy za to świadkami jej upadku…

Cały tekst przeczytać można w dziale ODKRYCIA w najnowszym numerze „EKRANÓW” (nr 6/2013).

ekrany kolor w kinie

Dodaj komentarz